21 września 2014

Ostatni sprawdzian, ostatnie wyzwanie!

Jedno słowo: FINAŁ!!!

Kto by pomyślał te kilka miesięcy temu, że Polska dojdzie tak daleko. Że pokona wielką Rosję i jeszcze większą Brazylię! Ja wierzyłam w sukces naszych, ale nie spodziewałam się, że będzie on tak wspaniały! Bo powiedzmy sobie szczerze, nasi siatkarze już wygrali. Dla wielu kibiców, pewnie dla samych siatkarzy walczących na parkiecie to złoto jest cholernie ważne. Złoto. Dla mnie sam udział w finale jest wielkim osiągnięciem i mówicie sobie co chcecie, myślcie sobie też co chcecie, ale dla mnie już wygrali! Kolor medalu, choć jak wszyscy pragnę by był złoty, nie jest ważny. Ważne jest, że medal Mistrzostw Świata 2014 zawiśnie na szyjach naszych siatkarzy!

Jestem ciekawa, czy pobijemy rekord oglądalności! Niektórzy wiedzą, inni jeszcze nie, ale Polsat zobowiązał się do transmitowania na otwartym kanale mecz finałowy w przypadku, gdy Polska do niego dojdzie. Mówicie i macie! Polska w finale, a mecz na otwartym kanale Polsatu! Wypada dodać: dlaczego tak późno?! Moim zdaniem półfinały też powinny być transmitowane na otwartym, w ogóle całe mistrzostwa powinny! Ale to już przeszłość. Piękna dla tych, co mieli możliwość oglądania i okropna dla tych, którzy jej nie mieli. Przeszłość. Zostawmy wszystkie nieporozumienia za sobą. Dzisiaj tworzymy nową historię, nie dajmy jej utonąć w żalach i pretensjach! 

Zazdroszczę tym, którzy będą dziś w Spodku! Zazdroszczę im tego, że odlecą w trakcie meczu daleko, daleko ponad ziemię. Ale mam pewną alternatywę. Być może uda pojechać do Katowic i zasilić wielką armię kibiców wspierających Polaków w Strefie Kibica i pod halą! Być może.. Jeszcze nic nie wiadomo. :) Ale bardzo bym chciała. To byłoby ogromne przeżycie dla osoby, która dotychczas była tylko na kilku meczach ligowych..

Jedyna smutna wiadomość tego dnia jest taka, że to prawdopodobnie ostatnie wystąpienie Pawła Zagumnego i Krzyśka Ignaczaka w kadrze. Obaj chcą zakończyć karierę reprezentacyjną podczas tych mistrzostw, z medalami na szyi, z milionami kibiców - nieważne czy na hali, czy w domu przed telewizorem. To wiadomość, której nie da się łatwo przełknąć. Niektórzy nie zdają sobie sprawy ile te dwa charaktery wniosły do naszej kadry! To nie tylko dwoje wspaniałych siatkarzy, to także dwie osoby, które śmiało można nazwać autorytetami. Dla mnie nimi są. Ich pożegnanie będzie dla mnie cholernie trudne. I pewnie nie tylko dla mnie.Chciałabym im jakoś podziękować za to, co zrobili dla reprezentacji, ale co ja, mała jednostka w wielkim świcie mogę zrobić? Będę pamiętać. To wystarczy.

I pewnie chciałam jeszcze coś dodać, ale dziś jestem strasznie roztargniona i zapomniałam. Ale to nie ma znaczenia. Najważniejszy dzisiaj jest finał i to na nim się skupmy. Kibicujmy naszym Orłom z całych sił! Bo oni są tego warci, bo oni mają szansę zostać MISTRZAMI ŚWIATA!
 
 xoxox 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz